piątek, 8 kwietnia 2011

jak to wszystko się zaczyna


Kiedy Ona powie to sakramentalne "Tak" ....jeszcze nie w kościele ani w majestacie prawa. Powie to swojemu wybranemu mężczyźnie,  to z reguły wtedy właśnie zaczyna się myślenie na temat ślubu oraz wesela.
Wiele par nawet nie zdaje sobie sprawy z faktu że to teraz po raz pierwszy zaczną podejmować swoje pierwsze wspólne i całkiem dorosłe decyzje.
Może nie zawsze tak jest. Wiele par już znacznie wcześniej wspólnie żyje, pracuje, podejmuje decyzje. Jednak tak oficjalnie to właśnie ta decyzja jest tą pierwszą.

No i nie jest to łatwa decyzja.
Trzeba najpierw  z rodzicami porozmawiać,  przygotować wszystko że tak określę ....merytorycznie :-). Potem zaczyna się przygotowanie do ślubu oraz do wesela.
Pomysły bywają różne i można tylko chwalić pomysłowość oraz zmysł organizacyjny. Są małe śluby i wesela są również wielkie imprezy weselne .
No i tutaj zaczyna się z reguły pierwszy problem. Trzeba coś wybrać. Zrobić listę całej rodziny i wybrać kogo zapraszamy a kogo jedynie zawiadamiamy. A wierzcie mi..... nie są to łatwe wybory !!!!!
Wasza wspólna rodzina składa się jeszcze tego dnia z dwóch części.
Może się zdarzyć że trzeba się zgadzać lub nie zgadzać na to czy zaprosimy gości z rodziny współmałżonka , których nie znamy !!!!!
Czasem dobrze przed takim wyborem pojeździć nieco po rodzinie i przedstawić swoją wybrankę / swojego wybranka. Najgorsze jest to, że jak zwykle wszystkim rządzą pieniążki. Założę się że zbyt wiele ich nie macie....prawda? No bo kto ma ich za dużo.....A wiadomo że wielkość wesela jest również zależna od zasobności portfela. Jak już uporacie się z zaproszeniami,  jak z księdzem uzgodnicie termin oraz godzinę, jak znajdziecie już salę i muzyków na wesele......przyjdzie czas na kolejne wybory.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz